Hiperdoncja to schorzenie, z którym zmaga się część pacjentów – nawet początkowo o tym nie wiedząc. Na czym jednak polega? Jakie nieprawidłowości można wtedy zauważyć? Dlaczego tak się dzieje i czy da się to jakoś wyleczyć? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule. Sprawdź!
Czym jest hiperdoncja – objawy schorzenia
Wielu stomatologów uważa hiperdoncję za jedno z najciekawszych schorzeń występujących w jamie ustnej. W dziąsłach, a niekiedy nawet i żuchwie pacjentów zmagających się z taką dolegliwością, znajduje się nadprogramowe uzębienie. Występują wtedy zęby dodatkowe lub nadliczbowe. Co to jednak znaczy?
W pierwszym przypadku mamy do czynienia z prawidłowo wykształconymi zębami, których w teorii nie powinno być w jamie ustnej. W drugim natomiast uzębienie zbudowane jest w sposób nieprawidłowy. Hiperdoncję dzielimy także na prawdziwą (gdy pojawiają się dodatkowe zęby na podniebieniu lub w innych miejscach) oraz rzekomą (gdy ząb stały jest zatrzymany w dziąśle przez “mleczaki”, które nie wypadły). Co ciekawe, schorzenie to najczęściej występuje symetrycznie i jest uważane za wadę anatomiczną.
Z hiperdoncją mamy do czynienia, gdy jamie ustnej znajduje się przynajmniej jeden nadprogramowy ząb. Warto przypomnieć, że u dzieci powinno być ich 20, a u dorosłych – 32, w tym 8 siekaczy, 4 kły i 8 przedtrzonowców oraz 12 trzonowców.
Jakie są przyczyny hiperdoncji?
Przyczyny hiperdoncji są różne. Najczęściej winowajcami są choroby genetyczne, takie jak dysplazja obojczykowo-czaszkowa czy zespół Downa, Crouzona, Leoparda, Gardnera lub Ehlersa-Danlosa. Niekiedy jest to także wynik nadmiernej aktywności listewki zębowej, z której powstaje nasze uzębienie.
Zdarza się również, że hiperdoncja towarzyszy nieprawidłowościom anatomicznym w okolicach żuchwy. Często zmagają się z nią osoby z rozszczepioną wargą lub podniebieniem. Bywa także, że hiperdoncja jest wynikiem tzw. trzeciego ząbkowania. Wtedy, po usunięciu stałych zębów, na ich miejsce wyrastają kolejne.
Niekiedy można usłyszeć mit, że hiperdoncja spowodowana jest nieprawidłową higieną jamy ustnej. Warto jednak zaznaczyć, że nie ma między tymi zjawiskami żadnego powiązania.
Kogo najczęściej dotyka to schorzenie?
Hiperdoncja nie jest zbyt częstym zjawiskiem. Szacuje się, że występuje u 1-2% dzieci oraz 2-3% osób dorosłych. Schorzenie dotyka obydwie płcie, jednak zdecydowanie częściej pojawia się u mężczyzn. Zęby mogą wyrastać wtedy zarówno w szczęce, jak i żuchwie. W tym drugim obszarze notuje się jednak tylko pewne wyjątki.
Czy hiperdoncję można jakoś wyleczyć?
Hiperdoncję da się wyleczyć tylko jedną metodą – poprzez usunięcie dodatkowych zębów. W tym celu lekarz stomatolog musi najpierw wykonać odpowiednie zdjęcia RTG, a następnie opracować plan. Czasem okazuje się bowiem, że takie uzębienie bywa przydatne. Może zastąpić inne zęby, które ze względu na brak możliwości leczenia, powinny zostać usunięte. Jeśli jednak okaże się, że jedynym wyjściem jest ekstrakcja, konieczna będzie wizyta u stomatologa lub chirurga dentystycznego.
Warto podkreślić, że im szybciej zostanie zdiagnozowana hiperdoncja, tym lepiej. Po usunięciu dodatkowego uzębienia konieczne będzie bowiem leczenie ortodontyczne. Wtedy wszelkie ubytki czy luki będzie można odpowiednio skorygować. Aparaty ortodontyczne przynoszą natomiast najszybsze i najlepsze efekty u dzieci. Oczywiście leczenie w późniejszym okresie również jest możliwe, jednak niekiedy będzie trwało zdecydowanie dłużej.