Wulgaryzmy bardzo często kojarzone są z brakiem kultury, brakiem inteligencji i brakiem dobrego wychowania. Czy słuszne jest przypinanie takich łatek do osób, które używają wulgarnych słów? Przeczytaj, o czym świadczy używanie wulgaryzmów i czym różni się wulgaryzm od przekleństwa.
Co to jest wulgaryzm?
Definicja mówi, że wulgaryzm to słowo, które jest uważane za niestosowne, nieprzyzwoite i ordynarne. Każdemu z nas zdarza się rzucić przysłowiowym mięsem, szczególnie w nerwach i złości. Niektórzy jednak używają brzydkich słów, w co drugiej swojej wypowiedzi. Nie jest to nic złego, jeżeli nie robimy tego publicznie i przy osobie, której to nie przeszkadza. Natomiast należy wiedzieć, kiedy nie powinno stosować się wulgaryzmów, tak aby szanować innych ludzi, miejsce i okoliczności.
Wulgaryzm a przekleństwo – czym się różnią?
Mogłoby się wydawać, że wulgaryzmy i przekleństwa mają takie samo znaczenie. O dziwo tak nie jest. Jaka jest zasadnicza różnica? Przekleństwo to wulgarne określenie kierowane w stronę czegoś lub kogoś.
O czym świadczy używanie wulgaryzmów?
Zaskakujący może być fakt, że używanie wulgaryzmów ma wiele zalet, które są udowodnione naukowo.
Używanie wulgaryzmów jako oznaka inteligencji
Osoby, które posługują się wulgaryzmami, to bardzo często osoby o wysokiej inteligencji. Świadczy o tym świadomość, w jakich sytuacjach możemy pozwolić sobie na używanie wulgarnych wypowiedzi. Dodatkowo ludzie, którzy często przeklinają, mają bogaty zasób słownictwa.
Szczerość i uczciwość
Używanie wulgaryzmów może świadczyć także o dużej uczciwości. Dlaczego? Takie wypowiedzi kierowane są emocjami, czyli są najbardziej szczere. Pokazują, że nie ukrywamy prawdziwych uczuć.
Wulgaryzmy lekiem na ból
Badania naukowe pokazały, że używanie wulgarnych słów podczas bolesnych czynności, pomaga na zmniejszenie poczucia bólu. Nic dziwnego, że kiedy nas coś boli, naturalną reakcją jest, że brzydkie słowa pojawiają się na naszych językach.
Wyrażanie swoich emocji
Odpowiednie słowa to sposób na wyrażenie swoich uczuć i emocji. Złość ciężko jest wyrazić za pomocą grzecznych i kulturalnych wyrażeń. Czasami najlepiej jest wykrzyczeć się i pozbyć negatywnych emocji. Tłumiona agresja i złość może prowadzić do prób rozładowania smutku za pomocą innego sposobu. Bardzo niebezpieczna jest agresja fizyczna skierowana w stronę innych lub nawet na samego siebie. Długotrwałe trzymanie w sobie negatywnych uczuć może prowadzić nawet do stanów depresyjnych. Zobacz nasze 5 sposobów na negatywne myślenie, które pomogą w odzyskaniu równowagi emocjonalnej. Przeczytaj artykuł: https://www.puffa.pl/2021/02/22/negatywne-myslenie-pokonaj-je-raz-na-zawsze-5-sposobow-by-przestac-sie-wszystkim-martwic/.
Skuteczny sposób na zwrócenie na siebie uwagi
Z łatwością zwrócimy na siebie uwagę, używając wulgaryzmów. Odpowiednie wyrażenia użyte we właściwym momencie w wypowiedzi, zwrócą uwagę na cel i faktyczne odczucia autora. Wulgaryzmy to słowa wyraźne, głośne, ekspresyjne, obok których ciężko jest przejść obojętnie.
Łagodne wulgaryzmy – przykłady
Dla tych, którzy stanowczo uważają, że nie wypada przeklinać i używać niestosownych wyrazów, istnieje rozwiązanie na wyrażanie swoich emocji za pomocą innych słów. Na pomoc przychodzą zamienniki, czyli łagodne wulgaryzmy.
Przykłady wulgaryzmów dla tych grzeczniejszych:
- motyla noga!
- o kurczę!
- kurka wodna!
- psiakość!
- ja nie mogę!
- W mordę jeża!
- Kurczę blade!
- Kurczę blaszka!
- A niech to!
- Jasny gwint!
- Do kitu
Łagodnych wulgaryzmów jest oczywiście dużo więcej. Dodatkowo, kiedy jesteśmy kreatywni, możemy sami stworzyć własne zamienniki, którymi bez obaw będziemy mogli posługiwać się nawet przy dzieciach.
Wszyscy wiedzą, co to jest wulgaryzm, ale niestety nie każdy potrafi używać go w odpowiedni sposób. Kiedy dzieci używają brzydkich słów w szkole lub w domu, dostają kary. Za używanie wulgaryzmów i przekleństw w miejscach publicznych możemy dostać mandat. Pamiętajmy także, że niestosowne jest używanie obraźliwych zwrotów w internecie, na forach i portalach społecznościowych.
