Zakup zasłon idealnie pasujących do aranżacji danego pomieszczenia to dopiero początek. Aby uzyskać ciekawy efekt wizualny, a całe wnętrze nabrało dostojności, warto podczas wieszania tekstyliów, zadbać o to, by materiał pięknie układał się na oknie. Delikatne fale oraz marszczenia sprawią, że wystrój nabierze wyrafinowania, ale też lekkości. W tym artykule podpowiem więc, jak marszczyć zasłony. Sprawdź i znajdź najlepszy sposób!
Jak marszczyć zasłony w zależności od ich rodzaju?
Na samym początku zacznę, że niestety nie istnieją uniwersalne sposoby marszczenia zasłon. To, jak nadasz im odpowiedniego kształtu, zależy przede wszystkim od rodzaju mocowania dekoracji okiennych. Tekstylia te występują w wersji na taśmie, szelkach oraz przelotkach, w wersji tunelowej, a także klasycznej – idealnej do wieszania na żabkach. Pozwól więc, że opowiem, jak łatwo i efektownie pomarszczyć zasłony z każdego z tych rodzajów.
Sposoby marszczenia zasłon na taśmie
Na pierwszy ogień idą zasłony na taśmie, a więc te, które są najłatwiejsze do efektownego pomarszczenia. W górną część tekstyliów wszyty jest bowiem specjalny panel z elementami ściągającymi. Wystarczy, że zaciągniesz i zawiążesz sznureczek po jednej stronie.
Następnie, lekko ciągnąc za drugi, tworzysz dokładnie takie marszczenia, jakie Ci się podobają. Te mogą być dość gęste, jeśli zależy Ci na bardzo eleganckim charakterze lub luźne, gdy chcesz sprawić, by zasłony jedynie lekko falowały. Możesz oczywiście w tej sytuacji działać na zasadzie prób i błędów. W każdej chwili jesteś w stanie całość rozprostować i zacząć od początku.
Za duży atut takich zasłon uznaje się przede wszystkim fakt, że nie musisz ich marszczyć, stojąc na drabince z rękami skierowanymi ku górze. To dość męczące zadanie i łatwo wtedy o frustrację. Tutaj możesz spokojnie usiąść z tekstyliami na fotelu czy rozłożyć je na posadzce i działać, aż osiągniesz efekt, który Cię zadowala. Gdy będziesz już pewna, że zależy Ci na dokładnie takim marszczeniu, musisz już tylko zawiązać sznureczek po drugiej stronie i gotowe. Następnie zasłonę możesz powiesić na karniszu drążkowym, przeplatając rurkę przez wszyty w nią tunel lub zaczepić przy pomocy żabek. Wtedy nie tworzysz już żadnych dodatkowych marszczeń.
Tak ułożony materiał zachowa swój kształt do momentu, aż zdecydujesz się na rozsznurowanie zasłon. Co ciekawe, nie musisz rozprostowywać tekstyliów do prania. Możesz wrzucić je do bębna w takiej formie – nic im się nie stanie nawet przy dużej ilości obrotów na minutę podczas wirowania.
Marszczenie zasłon na przelotkach i szelkach
Teraz nadszedł czas na zasłony na przelotkach oraz szelkach. W tym przypadku jesteś w stanie nadać im piękny kształt, jednak nie masz na to zbyt dużego wpływu. Jak to możliwe? Te dwa rodzaje tekstyliów montuje się bowiem na karnisz, przeciągając drążek przez zamontowane w górnej części kółeczka, zwane przelotkami lub szelki. Aby lekko pofalować swoje zasłony, musisz jedynie je rozsunąć lub zasunąć.
Rozwiązanie to nie będzie więc na stałe, a jedynie do momentu, gdy zmienisz położenie tekstyliów. O efekcie warto więc myśleć w takiej sytuacji już podczas zakupu dekoracji okiennych. Gdy chcesz, by te dość mocno się marszczyły, wybierz bardzo szerokie modele. Umożliwi Ci to stworzenie ciekawej i eleganckiej aranżacji. W przypadku subtelnego falowania wystarczą natomiast w zasłony kilka centymetrów szersze niż okno.
Osłony okienne na przelotkach oraz szelkach są więc łatwe do zamocowania i szybko nadasz im odpowiedni kształt, jednak ten nie utrzyma się na stałe tak jak w przypadku zasłon na taśmie.
Marszczenie zasłon tunelowych
A jak marszczyć zasłony wykończone tunelem? W tym przypadku znowu masz nieco mniejsze pole do popisu. Zasada jest tutaj podobna do mocowania osłon na przelotkach i szelkach. Przeplatasz bowiem przez górną część karnisz drążkowy, a następnie samodzielnie układasz na oknie materiał.
W tym rodzaju jest to jednak dość ciężkie zadanie. Jeśli jednak masz akurat takie zasłony i chcesz je ciekawie pomarszczyć, wykorzystaj do tego np. agrafki. Wystarczy, że tuż pod tunelem, najlepiej od strony zewnętrznej, podepniesz materiał według własnych preferencji. Upewnij się jednak, że nie blokujesz agrafką luki tworzącej tunel. Całość musisz przecież jakoś zamontować na karniszu.
Podpinając zasłony w ten sposób, warto opracować jakąś metodę odmierzania w miarę równych odległości między poszczególnymi zakładkami. Może to być np. pięść czy zgięty palec. Dzięki temu marszczenia będą regularne i estetyczne. Zadanie to jest oczywiście dość pracochłonne, jednak zyskasz trwały efekt. Już teraz widzisz jednak, że to za dużo pracy? Zawsze możesz udać się do krawcowej, która zrobi za Ciebie odpowiednie przeszycia.
Sposoby marszczenia zasłon wieszanych na żabkach
Na koniec musimy jeszcze omówić, jak marszczyć zasłony, które mocujesz do karnisza za pomocą żabek. W tym przypadku wszystko musisz wykonać ręcznie, stojąc na podwyższeniu z rękami skierowanymi ku górze. Nie będzie więc to zbyt proste zadanie i musisz uzbroić się w cierpliwość. Jeśli jednak opanujesz technikę, z pewnością szybko się z tym uporasz.
Musisz jedynie pamiętać, by między poszczególnymi wieszadełkami zachować równy odstęp. Do tego, zapinając materiał na żabkę, należy wykonać z niego niewielką zakładkę. Składasz go tak, aby tkanina zaczęła delikatnie falować. Oczywiście grubość i rozmieszczenie dobierasz do własnych preferencji.
Od razu uprzedzam także, by obliczyć, ile żabek masz do dyspozycji i chociaż orientacyjnie rozdzielić je na karniszu. Jeśli tego nie zrobisz, może okazać się, że jesteś dopiero w połowie zasłony, a żabek już brak.
Czy są sytuacje, w których lepiej zrezygnować z marszczenia zasłon?
Jak widzisz, każdy rodzaj zasłon da się efektownie pomarszczyć. Należy jednak pamiętać, że wszystko zależy od sposobu mocowania osłon do karnisza. Do tego warto podkreślić, by w niektórych sytuacjach nie marszczyć zasłon na siłę. Mowa tutaj przede wszystkim o dość bogato zdobionych materiałach. Niektóre wzory czy dodatkowe elementy prezentują się o wiele lepiej na prosto lub gdy są tylko delikatnie pofalowane. Musisz więc sama ocenić, jak będzie to w przypadku Twoich tekstyliów.
Z marszczeń lepiej też zrezygnować w sytuacji, gdy Twoje okno jest dość wąskie. Takie mocowanie jeszcze bardziej zaburzy proporcje i nie będzie działać korzystnie na Twoje pomieszczenie.